...

piątek, 28 grudnia 2012

Sanatorium Warszawianka, Zakopane.




















Autor: Dorota Tylka o 10:08 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


Autor: Dorota Tylka o 08:37 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Obserwatorzy

O mnie

Moje zdjęcie
Dorota Tylka
nigdzie, wszędzie, Poland
Całym ciałem ciągną pożywienie, i co im tam potrzeba, po prostu z rozmaitego wodnego zielska i śmieci, co są w lodzie. Mają wciąż pory otwarte. Taka ich cholerna natura. Rozumiesz pan?
Wyświetl mój pełny profil

Archiwum bloga

  • ►  2016 (2)
    • ►  kwietnia (2)
  • ►  2015 (4)
    • ►  lipca (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2014 (4)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lutego (1)
  • ►  2013 (12)
    • ►  października (2)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (4)
  • ▼  2012 (29)
    • ▼  grudnia (2)
      • Sanatorium Warszawianka, Zakopane.
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2011 (114)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (14)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (16)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (37)
    • ►  marca (31)
Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.